Jak kontrolować zużycie paliwa w tirach w firmie transportowej?
Wielu właścicieli firm transportowych nawet nie zdaje sobie sprawy, że kontrola spalania samochodu ciężarowego to jeden z najprostszych sposobów na realne obniżenie kosztów operacyjnych. Samo monitorowanie zużycia paliwa na poziomie całej floty pozwala wykryć nieefektywne pojazdy i potencjalne problemy techniczne, zanim przerodzą się one w poważne wydatki. W tym celu warto inwestować w systemy telematyczne, które rejestrują zużycie paliwa ciężarówki w czasie rzeczywistym i pomagają analizować dane na poziomie pojedynczego pojazdu lub całej grupy. Praktyczne okazuje się także ustalanie norm zużycia paliwa w samochodach ciężarowych, bo daje to punkt odniesienia do oceny kierowców i wykrywania anomalii. Co więcej, regularne porównywanie wyników między podobnymi pojazdami pozwala wychwycić te, które odbiegają od standardu – może to wynikać z agresywnego stylu jazdy, problemów technicznych lub nawet nieautoryzowanego użycia paliwa.
Eco-driving w praktyce – jak zmienić styl jazdy, by oszczędzać 10-20% paliwa?
Nie trzeba inwestować w drogie technologie, by zmniejszyć spalanie – wystarczy nauczyć się kilku prostych zasad, które poprawiają średnie spalanie samochodu ciężarowego. Przede wszystkim kluczowe jest płynne przyspieszanie – im wolniej dodajemy gazu, tym mniej paliwa zużywa silnik. Drugą istotną kwestią jest przewidywanie sytuacji na drodze, aby unikać gwałtownych hamowań i konieczności ponownego przyspieszania. Kolejna ważna technika to utrzymywanie stałej prędkości – korzystanie z tempomatu na długich trasach pozwala zredukować zbędne zmiany biegów i przyspieszenia, co zmniejsza zużycie paliwa ciężarówki. Warto także pamiętać o żeglowaniu, czyli wytracaniu prędkości na luzie przy dojeżdżaniu do świateł lub zjazdu z autostrady – nowoczesne silniki odcinają wtedy dopływ paliwa, co pozwala zaoszczędzić kilka procent spalania.
Czy można zmniejszyć spalanie bez wymiany ciężarówki? Sprawdziliśmy!
Czy rzeczywiście da się oszczędzać paliwo bez zmiany pojazdu? To pytanie zadaje sobie wielu właścicieli firm transportowych, szukając sposobów na redukcję kosztów. W poszukiwaniu odpowiedzi przeprowadziliśmy testy na dwóch popularnych modelach ciężarówek:
- Volvo FH500,
- Scania R450 .
Analiza spalania została wykonana w identycznych warunkach – te same trasy, ci sami kierowcy, porównywalne obciążenie i dokładnie ten sam okres roku. Dzięki temu wyeliminowaliśmy wpływ pogody, zmiennego natężenia ruchu czy różnic w eksploatacji pojazdów. Dane pochodziły z systemu LONTEX, który pozwala precyzyjnie monitorować zużycie paliwa i analizować realne koszty eksploatacji. Porównaliśmy wyniki z listopada i grudnia 2023 z tymi samymi miesiącami 2024 roku, aby zobaczyć, czy zastosowanie TEC 2000 przynosi wymierne korzyści. Jak to wypadło?
Wyniki nie kłamią – ile paliwa udało się zaoszczędzić z preparatami TEC 2000?
Efekty okazały się zauważalne i policzalne. W przypadku Volvo FH500 średnie spalanie spadło o 3,2%. Scania R450 osiągnęła jeszcze lepszy wynik – 4,5% mniej paliwa. Na pierwszy rzut oka mogą się wydawać to niewielkie wartości, ale w skali roku robią ogromną różnicę. Jeśli ciężarówka przejeżdża 10 000 km miesięcznie, to mówimy o 100 litrach paliwa mniej w skali miesiąca, co przy obecnych cenach oznacza nawet 600 zł oszczędności na jednym pojeździe. A w skali całej floty? Mówimy o dziesiątkach tysięcy złotych mniej wydanych na paliwo rocznie. Co wpłynęło na taką poprawę? Jedyną wprowadzoną zmianą był dodatek TEC 2000, który skutecznie czyści układ wtryskowy i poprawia proces spalania. Mniej zanieczyszczeń oznacza lepszą pracę silnika, a to z kolei przekłada się na niższe zużycie paliwa i dłuższą żywotność układu napędowego. Testy LONTEX jednoznacznie potwierdziły skuteczność TEC 2000, dlatego jeśli zastanawiasz się, jak obniżyć koszty paliwa bez konieczności wymiany floty – to jedna z najprostszych i najskuteczniejszych metod.